"Zabawka" Roberta Ziębińskiego została wydana w marcu 2021 roku przez wydawnictwo Mova.
Z okładki:
Jej śmierć pozostaje zagadką.On pozostaje bezkarny.
Mroczny kryminał oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Siedemnastoletnia Katarzyna D. zaginęła w maju 2000 roku i dotąd jej nie odnaleziono. Zostawiła po sobie pamiętnik z szokującą zawartością.
W latach 2000–2006 na warszawskich Bródnie i Pradze zamordowano trzy bezdomne kobiety, alkoholiczki i bywalczynie Dworca Centralnego. Prokuratura do dziś prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego mordercy.
Nawiązując do dwóch warszawskich zbrodni z początku lat dwutysięcznych, Robert Ziębiński snuje mroczną i przerażającą opowieść o pozornie szczęśliwej rodzinie naznaczonej dramatami z przeszłości, o chciwości, kłamstwach i zwyrodnieniu, do którego zdolny jest człowiek.
Ania Kryńska, córka znanego biznesmena, ma idealne życie: kochających rodziców, piękny dom i pieniądze. Pewnego dnia wszystko pęka jak bańka mydlana, gdy gazety publikują zdjęcie jej ojca obok twarzy martwej kobiety znalezionej w Lesie Bródnowskim. Okazuje się, że ofiara to była żona Edwarda Kryńskiego. Wiedziona potrzebą odkrycia prawdy o rodzinie Ania rozpoczyna prywatne śledztwo. Tymczasem policja znajduje kolejną ofiarę.
Kim są mężczyźni ze zdjęcia sprzed lat, kto zabił Ewelinę i jak kolejne zabójstwa wiążą się z wysoko postawionymi osobami w kraju?
RECENZJA
Fabułę tej powieści autor oparł na wydarzeniach z przeszłości - sprawie zaginionej dziewczyny oraz seryjnego mordercy bezdomnych kobiet. Historia toczy się dwutorowo. Część poznajemy dzięki zapiskom z pamiętnika młodej dziewczyny wykorzystywanej przez wujka.
"Zabawka" porusza wiele emocjonujących tematów jak: pedofilia, morderstwa, bezdomność czy trauma. Dużo się w niej dzieje, jednak autor ułożył wszystko w spójną całość. Historia wywołuje złość, ból, czy bezsilność.
Czytając tę powieść otwierałam oczy szeroko, momentami byłam przerażona. Nie mogłam zrozumieć, że człowiek jest zdolny do takiego okrucieństwa.
Zakończenie zaskakuje. Bardzo...
Polecam Wam przeczytać tę książkę. Uważam, że jest lepsza niż "Lockdown".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz